Autor: Paweł Pollak
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2009
Liczba stron: 424
Znów miałam wielką przyjemność sięgnąć po książkę polskiego autora. Było to już drugie moje spotkanie z twórczością Pawła Pollaka. Pierwsze spotkanie to "Kanalia". Opinia Tutaj :). Teraz przyszedł czas na "Niepełnych". Książka zupełnie inna niż poprzednia,wcześniejsza to kryminał.
"Niepełni" lektura o niepełnośprawości, poszukiwaniu miłości, problemach dnia codziennego. Główni bohaterowie Edyta: we wcześniejszym życiu studentka AWF,piękna,mądra i trochę pusta,dusza towarzystwa. Teraz bardzo samotna dziewczyna na wózku, zakochana w książkach,marząca o wielkiej miłości,pracuje w domu jako księgowa . Jacek od urodzenia niewidomy świetnie radzący sobie w życiu zawodowym, za to nie umiejący poradzić sobie z samotnością i brakiem drugiej połowy. Ona i On mieszkają na tym samym osiedlu we Wrocławiu. Drogi ich a jakże skrzyżują się tylko co wyniknie z tej znajomości? Na te pytanie sami musicie znaleźć odpowiedź :).
Książka ma dwóch narratorów Edytę i Jacka. Każdy z bohaterów opisuje swoje życie, swoje odczucia,problemy i radości dnia codziennego. Bohaterowie bardzo dokładnie opisani nie tylko ci pierwszoplanowi ale drugo i trzecioplanowi również. Gdy czytałam książkę fabuła wydawała się tak rzeczywista jakbym znała bohaterów w życiu realnym.
Problemy nie są wymyślone i nierzeczywiste,tylko życiowe, o takich jak słyszymy na co dzień w telewizji, a że to pies przewodnik nie może wejść do budynków użytku publicznego, że brak podjazdów dla wózków, za ciasne drzwi. Nawet wyproszenie z ekskluzywnej restauracji bo inni klienci mogą poczuć się nieswojo. Książka przybliża nam życie osób niepełnosprawnych. Pokazuje,że mimo swoich ułomności "Oni" są tacy jak "My". Mają marzenia, cele,chcą kochać i być kochanymi. Umieją cieszyć się z małych rzeczy na które my "zdrowi" nawet często nie zwracamy uwagi. Małe szczęścia to przepis na szczęśliwe życie. Pytania które powstają w głowie podczas lektury: Mieć coś i stracić,czy raczej nie mieć aby nie wiedzieć co się straciło?
Książka choć poruszająca bardzo trudny temat ma też wiele fragmentów które wywołały uśmiech na mojej twarzy, dodawały otuchy. Nie wiem ale ostatnio mam szczęści do zaskakujących zakończeń, tutaj autor też mnie nie zawiódł i pod koniec było wielkie OOOOOOOOOOOOO , tak nie miało być.
"Niepełnych" polecam dla każdego kto nie boi się trudnych tematów, kto chce poznać problemy świata oczami innych. Nie wiem dlaczego tak piękna, wzruszająca książka jest tak mało znana i nie doceniona? Przed autorem czapki z głów panie i panowie. Kolejna cudowna książka która na długo zostanie w pamięci.
Ocena 6/6
Zaciekawiłaś mnie to ogromnie. Pierwszy raz słyszę o tej książce i autorze, ale po twojej recenzji mam nadzieję, że szybko poznam bliżej "Niepełni".
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcająca recenzja, więc z przyjemnością sięgnę po książkę;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Ja wręcz uwielbiam trudne tematy, a że autora nie znam to może uda mi się to zmienić?:)
OdpowiedzUsuńTemat niełatwy ale myślę że dość ważny!!! dlatego rozejrzę się za ta książką !
OdpowiedzUsuńCzytałam "Niepełnych". Podobnie jak Tobie powieść mi się bardzo podobała, ale zakończenie właśnie nie. Uważam je za nietrafione. Nie dlatego, że nie było szczęśliwe. Nie dlatego, że nie takiego się spodziewałam. Ale to, które zaserwował nam pan Pollak było takie telenowelowe. Nie, nie podobało mi się, zdecydowanie.
OdpowiedzUsuńOstatnio czytam sporo książek polskich autorów i przekonałam się nie raz, że polskie wcale nie znaczy gorsze, dlatego chętnie przeczytam "Niepełnych", zwłaszcza, że Twoja recenzja jest zachęcająca. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWiele dobrego słyszałam o tym Autorze, ale niestety nie czytałam, jak dotąd, żadnej jego książki. Od trudnych tematów nie uciekam, więc myślę, że książka przypadłaby mi do gustu :-)
OdpowiedzUsuńSkoro jest taka dobra, poszukam tej książki w bibliotece
OdpowiedzUsuń