środa, 12 października 2011

Jesienne powroty .

A wszystko zaczęło się tak niewinnie:


Zniknęłam nagle,rozpłynęłam się jak w jesiennej mgle, ale tak musiało chyba być. W ciągu jednego tygodnia zaczęło się walić moje życie nie tylko zawodowe ale i rodzinne. Więc musiałam skupić się na tych aspektach życia i blog poszedł niestety w odstawkę. Są rzeczy ważne i ważniejsze i czasami na przyjemności nie ma tyle czasu ile by się chciało. Poukładałam co się dało i jestem. Wszystko pomału wraca do normalności przynajmniej chwilowo jest spokojnie :). Poza tym,że spędzam w pracy o wiele więcej czasu niżbym chciała ;/, dziś będzie mój 10 dzień pracy z rzędu. A jeszcze 3 przede mną. Książki pomogły mi przetrwać trudne chwile, wierni przyjaciele :). Choć przeczytałam nie za wiele,ale cudowne pozycje. Opinie wkrótce na blogu. Witam i zapraszam.

12 komentarzy:

  1. Trzymam kciuki, by Ci się wszystko dobrze poukładało...:)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie też ostatnio nie najlepiej... Zawodowo raczej ok, ale rodzinnie to już nie za bardzo. Mam jednak nadzieję, że wszystko będzie dobrze, czego i Tobie życzę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję, że wszystko się ułoży. Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nareszcie jesteś. Pusto było tu bez ciebie. mam nadzieję, że wszystko ułoży się po twojej myśli, tego ci z całego serca życzę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzymam kciuki za to, żeby wszystko się udało i poukładało już na dobre :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Trzymaj się dzielnie. Cieszę się, że już się nieco uspokoiło u Ciebie i wierzę, że od teraz będzie już tylko lepiej:))
    Pozdrawiam ciepło!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam nadzieję że wszystko się ułoży!Książki są lekarstwem ale nie na wszystkie problemy.Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Na pewno wszystko się ułoży. Głowa do góry! Pozdrawiam gorąco :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj z powrotem! Życzę Ci szybkiego rozwiązania problemów i wielu słonecznych dni:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cieszymy się z Twojego powrotu i życzymy pomyślności w sprawach osobisto-zawodowych

    OdpowiedzUsuń
  11. trzymaj się :) będzie dobrze, MUSI!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Powodzenia Ci życzę w życiu rodzinnym i we wszystkich innych aspektach też. Pamiętaj: jak jest naprawdę źle, to zawsze w końcu wszystko odwraca się na lepsze.

    Pozdrawiam

    Sol

    PS. Zauważyłam, że ostatnio blogger szwankuje, tzn. gdy ktoś ma mój blog w linkach na stronie, to nie aktualizują mu się tam moje wpisy (widać link do jakiegoś starego, a nowe się nie pojawiają). Na moim blogu również wyświetlają się nieaktualne wpisy niektórych osób na liście linków. Czy Ty też zaobserwowałaś coś takiego? Teraz wszystkich pytam, bo ciekawa jestem, ile osób ma podobny problem ze swoim blogiem lub ze śledzonymi i czy da się coś z tym zrobić.

    OdpowiedzUsuń