Dom do góry nogami :)
Przejażdżka łodzią motorową kocham tę adrenalinę :
Ocean Park:
Park linowy:
Puck:
Bywały i takie dni :
Ale o książkach nie zapomniałam, pierwszą rzeczą jaką zrobiłam po powrocie i krótkiej drzemce. Jechaliśmy kochanym PKP całą noc :). Była wizyta w bibliotece :) to chyba jakieś zboczenie. Zamiast zabrać się za pranie walizki brudów rzuciłam wszystko i oto co przyciągnęłam :
Od dołu zaczynając:
- Upalne lato Marianny K.Zyskowska-Ignaciak
- Prowincja pełna marzeń K.Enerlich (dawno miałam ochotę na tę autorkę po przeczytaniu "Oplątani Mazurami)
- W ułamku sekundy A.Kava
- Zaopiekuj się mną... D.Koomson
Te zdjęcie to dowód,że na plaży też promuję czytelnictwo ;) (chodzi o koszulkę ). Podobała się na wielu twarzach widziałam uśmiech i kciuk w górze, Może nie jest tak źle z tym czytelnictwem u nas.
yeah! i koszulka prosto z południa Polski :D super w niej wyglądasz :) i cieszę się, że urlop się udał :)
OdpowiedzUsuńOj udał się udał. A koszulka robiła furorę ;)
UsuńŚwietna koszulka! Też by mi się przydała podobna (tylko gdzie je znaleźć?).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło! :)
Koszulkę załatwiła mi Martusia (Archer). dziękuję za odwiedziny :)
UsuńJa też chcę być w takim domku! :) "Upalne lato Marianny" to świetna lektura, którą szczerze polecam.
OdpowiedzUsuńBłędnik w takim domu wariuje jak na łodzi polecam. A na książkę skusiłam się po pozytywnych opiniach.
Usuńśliczne zdjęcia :)) !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Dziękuję,za komplement :).
UsuńCiekawe nabytki. Szczególnie chce poznać ,,Upalne lato Marianny''. No i oczywiście o koszulce muszę wspomnieć. Jest rewelacyjna!
OdpowiedzUsuńJa jak tylko skończę właśnie zaczętą to wezmę się za Mariannę :). A koszulka rewelacyjna jak zobaczyłam u Archerka to nie było mocnych musiała być moja :D
UsuńWłaśnie czytam Upalne lato Marianny, idealne na tą pogodę, podoba mi się.
OdpowiedzUsuńKoszulka jest świetna :-)
Nie kuś, bo rzucę wszystko i pójdę flirtować z Marianką ;)
UsuńNie wiem, co masz do rzucania, ale czyż jest lepszy moment na czytanie ksiażki o dwóch letnich miesiącach od tego teraz? Tym bardziej, że wyszło właśnie Upalne lato Kaliny
UsuńCzytam obecnie "Piórko na wietrze" Emily Wu
UsuńTrudna książka, straszna i przerażająca co jeden Tyran może zrobić z biednymi ludźmi =(
Witam!
OdpowiedzUsuńWidzę, że zawitałaś w moje rejony :) czy ten dom do góry nogami to Szymbark? Mieszkam niedaleko. Mam nadzieję, że Kaszuby się podobały :) pozdrawiam!
Haha:P Świetna koszulka!
OdpowiedzUsuńŚwietne fociątka, aż mam ochotę wskoczyć w ten brzuch wieloryba... ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Monika
Wow... Wspaniała podróż. Piękne zdjęcia! Zazdroszczę pozytywnie udanej wyprawy:))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Myśli skrzętnie ukryte...