środa, 13 lipca 2011

"Opowieść dla przyjaciela" H. Poświatowska



wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
data wydania: 2009
liczba stron: 268
kategoria: autobiografia.

Od Opowieści dla przyjaciela powinni zacząć lekturę ci, którzy Poświatowskiej dotąd nie czytali albo nie zdążyli polubić jej poezji. Opowieść została napisana w formie wyznania do konkretnej osoby, ale jest właściwie listem do czytelników. Autobiograficzna książka poetki i kobiety. Pięknie napisana historia miłości, choroby i wielkiej pasji życia. Życia, które jest wszystkim – mimo bólu i na przekór cierpieniu.






     Halina Poświatowska - kim była ? Wielu powie poetką.  Ja też bym tak powiedziała jeszcze jakieś 10 lat temu. Dopóki w moje ręce nie trafiła autobiografia autorki pt "Opowieść dla przyjaciela" .  Urodziła się  w 1935 roku w Częstochowie. Debiutowała w "Zebrze" w 1957, a rok później wydała pierwszy tomik poezji "Hymn bałwochwalczy" . Następnie były jeszcze "Dzień dzisiejszy"- 1963 i "Oda do rąk" -1966 i  pośmiertny 1968 "Jeszcze jedno wspomnienie". Poetka zmarła w wieku 32 lat po komplikacjach pooperacyjnych na sercu. Na które chorowała od dzieciństwa.  Książka o której jest mowa została wydana na kilka miesięcy przed śmiercią autorki.


     Książka jest napisana w formie listu do bezimiennego przyjaciela , ja osobiście nie bałabym się tego nazwać też pamiętnikiem. Ponieważ autorka pokazuje nam w nim swoje przeżycia, swoje rozterki, swoje myśli chce przekazać nam wszystkim, czytającym ten utwór. Jest to zapis bardzo osobisty i intymny. Autorka opisuje swoją  walkę z chorobą, pobyty w szpitalach,sanatoriach, badania które musiała przechodzić. Opisuje uczucia strach,ból, tesknotę, zazdrość w stosunku do ludzi zdrowych. Ale pokazuję też miłość którą przeżywa, pokazuje, że mimo groźby śmierci umie cieszyć się życiem, potrafi walczyć i zdobywać cele wyznaczone sobie.  W czasie lektury często zastanawiałam się czy zachowanie autoki w niektórych momentach nie było zbyt lekkomyślne. Kto?- przy zdrowych zmysłach po poważnej operacji na otwartym sercu postanowiłby zostać w obcym kraju,bez bliskiej rodziny,  znajomości języka, środków finansowych,zdany na łaske dalekich krewnych i nikomu nie znanych emigrantów z ojczyzny. Jednak  po dogłebnej lekturze książki stwierdzam. Nie była to lekkomyślność była to ogromna chęć ŻYCIA - poznania nowych miejsc,ludzi,doświadczeń ,chęć nauki w szkołach która dla niej była obca z powodu choroby i wypróbowania ile jestem warta, ile dam rady wytrzymać. Może mimo pierwszej operacji z pozytywnym wynkiem,autorka zdawała sobie sprawę z  tego że jej życia to cienka nitka i może się zerwać w każdej chwili. Chciała żyć,życiem intesywnym aby niczego w nie żałować. W jednym miejscu pisze o sobie tak " Ty wiesz najlepiej,jak bardzo nie jestem naukowcem,nigdy nim nie byłam. Nauka jest i pozostanie dla mnie  łaką ,przez którą dobrze jest biec zrywając tu i ówdzie kwiatek,ale wnikliwa postawa badacza.......-na zawsze pozostaną obce mojej dyletanckiej,impulsywnej naturze".

      Książka która daje dużo do myślenia, zostaje na zawsze w pamięci, daje kopa tym którzy zaczynają użalać się nad sobą. Pokazuje jak wiele może upór,ciężka praca, wytwarołść, pozytywne myśleni. Za myślą autorki dopóki bije serce nie poddam się. Lektura która przyciąga jak magnez i nie pozwala się oderwać do ostatniej strony.  Powinna znaleźć się kanonie obowiązkowych lektur szkolnych takie jest moje zdanie.

     Wracając do pytania z początku mojej wypowiedzi   Halina Poświatowska - kim była ?  Dla mnie była wspaniała poetką, doświadczoną kobietą, odważną ,chwytającą życie za rogi, nie bojącą się wyzwań, cieszącą się chwilą, niedoścignionym wzorem.

2 komentarze:

  1. Cenię takie prawdziwe, życiowe lektury. Mam nadzieję, że wpadnie w moje łapki:)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Warto poszukać, pouczająca lektura :)

    OdpowiedzUsuń